niedziela, 18 grudnia 2016

Niezawodny sposób na suszenie pomarańczy

Suszone cytrusy, czy to pomarańcze, cytryny, limonki, czy suszone jabłka z pewnością będą ciekawą ozdobą na Boże Narodzenie. Poza tym mają jeszcze jedną zaletę - zapach <3

Ostatnio testowałam chyba wszystkie sposoby suszenia pomarańczy, jakie mi przyszły do głowy. Oto co wyszło:

1. Dobór owoców.
Najlepiej wybierać cytrusy, które nie mają pestek. Pomarańcze bezpestkowe można poznać po takim zakończeniu z jednej strony - "pępku".
Wadą takich owoców jest to, że z jednej strony są brzydkie - takie pomarańcza w pomarańczy. Te połówki gorsze wyciskam później na sok.
Trzeba zwracać uwagę, czy owoc nie ma uszkodzonej skórki

2. Krojenie
Owoc należy przekroić na pół i kroić plasterki od środka. Wtedy najwygodniej się je kroi. Grubość plasterków tak na oko z 3-5 mm. Im równiejsze tym lepsze.

3. Suszenie - piekarnik czy może kaloryfer?
Kaloryfer - jeśli tylko masz możliwość. Najlepiej rozłożyć kawałek folii aluminiowej i na niej ułożyć plasterki pomarańczy. Następnego dnia można je zdjąć z folii i położyć bezpośrednio na kaloryferze lub podłożyć papier do pieczenia. Suszenie trwa kilka dni, więc najlepiej zacząć już teraz, jeszcze przed Adwentem. W piekarniku jest szybciej, ale trzeba przy tym stać i co chwilkę zerkać, a na kaloryferze można je zostawić samym sobie i tylko przekładać co jakiś czas.

Oto mój sprawdzony
sposób :)


2 komentarze:

  1. Chyba chodzi Ci o pomarańcze pępkowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku już za późno, ale za rok wypróbuję Twoją metodę :). Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń